piątek, 23 września 2011

Bułgarska zupa dyniowa

Nie wiem, jakie są dynie w Bułgarii, ale w Ameryce są takie.
O dyniach będzie jeszcze sporo, na początek prościutki przepis na niewiarygodnie pyszną zupę. Pożywną i gęstą, w sam raz na chłodne jesienne wieczory. Przepis zaczerpnęłam z serii niby widokówek z przepisami na potrawy z dynią (wyd. KAW ze 20 lat temu). Znalazłam ją między stronami "Kuchni polskiej" odziedziczonej po rodzicach. Pamiętam, że było ich więcej, ale do dzisiejszych czasów dotrwały tylko trzy. Wersja poniżej jest nieco zmodyfikowana. 

SKŁADNIKI:
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka masła
1 cebula, obrana i drobno posiekana
1 czerwona papryka, wydrążona i pokrojona w kwadraty (2-3 cm)
1/2 szklanki ryżu (surowego)
750 g dyni, obranej i pokrojonej w sporą (3 cm) kostkę
1 1/2 l bulionu
2 łyżki keczupu
sól
pieprz
sproszkowana papryka
gałka muszkatołowa
ewentualnie kurkuma
tarty ostry ser żółty do podania

WYKONANIE:
Do głębokiego garnka (wszystko dzieje się w jednym garnku), najlepiej o grubym dnie, wlać oliwę i włożyć masło. Zależnie od preferencji, może też być samo masło lub sama oliwa. Rozgrzać, wrzucić cebulę i paprykę. Smażyć mieszając. Kiedy warzywa się zarumienią, wsypać ryż i smażyć dalej, aż ryż lekko zżółknie. Wtedy dodać dynię, chwilę podsmażyć i wlać bulion. Gotować ok. 20 minut na średnim ogniu, posolić, doprawić pieprzem, papryką i gałką muszkatołową (bez przesady, ale żeby była wyczuwalna). Można dodać kurkumy dla lepszego koloru. Zupa jest gotowa, kiedy dynia zaczyna się rozpadać. Pod koniec gotowania doprawić jeszcze keczupem.

Podawać posypaną żółtym serem. Przed podaniem można również doprawić jogurtem lub śmietaną. Można podawać z grzankami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz