wtorek, 28 czerwca 2011

Sztuka mięsa w sosie chrzanowym

Chrzan
Sztukę mięsa mamy z bulionu. Chodzi oczywiście o wołowinę. Np. rostbef. Zresztą zapytajcie pani od mięsa, o ile macie już jakąś dobrą, jakie mięso nadaje się na zupę, a potem do zjedzenia. Z bulionu robimy dowolną zupę, część możemy zamrozić, część przyda się nam do sosu.
Sos chrzanowy pomimo swojej prostoty w smaku jest poezją. Jeżeli nie zużyjecie całego do mięsa można go później wykorzystać np. do jajek ugotowanych na twardo lub kanapek.
A całość robi się tak:

SKŁADNIKI:
- sztuka mięsa wołowego na której gotował się bulion, ugotowana
- 2 łyżki masła
- 4 łyżki mąki
- 1 szklanka bulionu wołowego
- 180 g (słoiczek) dobrego tartego chrzanu, np. polonaise
- 400 g (duży kubek) śmietany 18%


WYKONANIE:
Do rondelka wkładamy masło i rozgrzewamy, po czym oprószamy mąką i smażymy chwilkę. Ilości masła i mąki są orientacyjne - masła ma być tyle, żeby po roztopieniu pokryło dno rondelka, a mąki - żeby przykryła masło. Smażymy mieszając, a kiedy tylko zacznie się rumienić wlewamy bulion (przecedzony) i trzepaczką mieszamy, aby uzyskać gładką konsystencję. Gotujemy ok. 5 minut mieszając. Gdyby sos robił się zbyt gesty można jeszcze dodać bulionu. Dodajemy chrzan i mieszamy dokładnie, po czym wkładamy do sosu sztukę mięsa (jeśli gotujemy dla więcej niż jednej osoby można mięso wcześniej pokroić na odpowiednią ilość części; byle nie za drobno, bo może się rozpaść). Gotujemy razem chwilkę na małym ogniu (nie więcej niż 10 minut), tuż przed końcem gotowania dodajemy śmietanę i dokładnie mieszamy. W razie potrzeby można dosolić, ale jeśli bulion był solony, to takiej potrzeby nie powinno być. Po dodaniu i wymieszaniu śmietany możemy sos wyłączyć i podać. 
Świetnie smakuje z kluskami na parze (do nabycia w większości sklepów spożywczych, wystarczy kupić i ugotować na parze).

4 komentarze:

  1. Skorzystam z okazji i na marginesie tematu zapytam, czy ktoś zna tarty chrzan bez wybielaczy i konserwantów? Polonaise jest dobry w smaku, ale czy pirosiarczan sodu jest konieczny? Mam wrażenie, że kiedyś znalazłam taki, który zawierał chrzan, wodę, kwasek cytrynowy i cukier. I nic poza tym.
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja znam tylko polonaise i chrzan robiony przez moją mamę. ten drugi spełnia twoje kryteria, ale jest niedostępny w sklepach i sezonowy.

    OdpowiedzUsuń